Koty na spacer! Czy wyprowadzanie kota na spacer jest bezpieczne?

Jeszcze kilka lat temu widok kota na smyczy budził wielkie zaskoczenie, dziś coraz popularniejsze staje się spacerowanie z kotami. Spacer na smyczy stał się zajęciem popularnym w wielu krajach, a także dlatego, że jest zabawny, zwłaszcza dla kotów. Koty zawsze były w stanie nauczyć się tego, czego się ich uczy, ale musimy wziąć pod uwagę ich cechy i dać im czas na przystosowanie się do nowej sytuacji. Ważne jest, abyśmy uczyli ich, co oznacza dla nich smycz, aby nie była czynnikiem stresu w ich życiu. Bez wątpienia można to osiągnąć tylko poprzez towarzyszenie tym ćwiczeniom z cierpliwością i miłością. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że aby spacer był dla pupila przyjemnością, należy spełnić kilka istotnych warunków. O czym należy pamiętać wybierając się na spacer z kotem? Wyprowadzanie kotów na spacery na smyczy stało się w ostatnich latach alternatywą dla kotów luzem. Z pewnością cieszy zarówno miłośników kotów, jak i przyrodników, ponieważ ograniczenie liczby wychodzących kotów przyczynia się zarówno do zdrowia, jak i bezpieczeństwa naszych kotów oraz znacząco zmniejsza śmiertelność wśród ptaków i innych gatunków, które często są chronione. Dlatego zalecamy, aby podczas chodzenia kota na smyczy był zaopatrzony w identyfikator i mikroczip. W dzisiejszych czasach są one niezbędne dla każdego kota, ale szczególnie dla tych, którzy wychodzą na spacery. Systemy te zapewniają również właścicielom spokój ducha na wypadek zaginięcia kota. Ponadto nie trzeba dodawać, że obroża powinna być w idealnym stanie i prawidłowo dopasowana, aby uniknąć odparzeń lub wypadania włosów.

Koty spacerujące swobodnie, ich ścieżki narażone są nie tylko na wypadek komunikacyjny czy atak psa. Nawet w pozornie bezpiecznych miejscach, z dala od ruchu ulicznego, kot może zostać zaatakowany przez dzikie zwierzę (np. lisa lub ptaka drapieżnego), zarazić się śmiertelnym wirusem FIV (wirus HIV kotów) lub FeLV (wirusowa białaczka kotów) i trucizną trucizna na gryzonie lub pestycydy. Niebezpieczeństw dla naszych pupili jest wiele, dlatego jeśli chcemy zapewnić naszemu kotu możliwość kontaktu z naturą, lepiej zrobić to pod naszą kontrolą. Koty, które wychodzą na spacer po ulicy, mogą się łatwo zgubić. Nawet jeśli noszą obrożę, to nie będzie to wystarczająca gwarancja, że ​​ktoś zabierze ją do weterynarza lub schroniska. Jeśli adoptujesz jednego z tych kotów, postaw się na miejscu jego właściciela i wyobraź sobie, jak bardzo by się martwił, gdyby Twój zwierzak zginął.

Należy wziąć pod uwagę dwie rzeczy: Szacunek dla osobowości i potrzeb naszego pupila nie każdy kot czuje potrzebę wyjścia na zewnątrz. Wiele mruczy, wbrew pierwotnym instynktom, nie czuje się dobrze w obcym terenie, z dala od ukochanej kanapy. Nie ma więc potrzeby zabierania kotów na spacer – kot to nie pies, a jeśli nie czujesz się w takiej sytuacji komfortowo, lepiej odpuścić, niż dokładać mu dodatkowego stresu. Należy również pamiętać, że koty nie są od nas tak zależne jak psy. Wolą nie być głaskane i pieszczone, ponieważ czują czułość na własnych warunkach i nie zmuszają ich do tego. Większość z nich po prostu nie dba o to, że zdecydowałeś się na utrzymywanie z nimi kontaktu.

Psy mają absolutną potrzebę ludzi i mogą szybko się nudzić, jeśli zostawisz je w spokoju na zbyt długo, ale koty są dość samowystarczalne i mogą żyć bez Ciebie przez długi czas.

To, czy kot będzie się dobrze czuł podczas spacerów, zależy w dużej mierze od indywidualnych cech konkretnego kota, jego doświadczeń życiowych i przyzwyczajeń. Zwierzęta mogą mieć różną tolerancję na stres, a ciekawość nie zawsze przezwycięża poczucie zagrożenia. Jeśli nasz mruczenie, mimo prób, nie jest w stanie przyzwyczaić się do chodzenia na smyczy lub nie czuje się pewnie wychodząc na zewnątrz – lepiej po prostu odpuścić. Właściciele tych kotów to prawdopodobnie ci, którzy najlepiej wiedzą, czego każdy z nich potrzebuje. Jak mówi przysłowie, najlepszym przyjacielem kota jest jego właściciel.

Ważne jest, aby upewnić się, że ustalimy z naszym kotem, jak iść razem na spacer, abyśmy go nie skrzywdzili i nie zmylili.

Podczas gdy psy bardzo dobrze potrafią przyjmować rozkazy, udzielanie wskazówek kotu może być trudne.

Jeśli jednak nasz kot ma ochotę na wspólne spacery, musimy pamiętać, że staną się one naszą odpowiedzialnością. Dociekliwe futerko, gdy dozna nowej atrakcji, może poprosić o wyjście, miauczenie i wskoczenie na klamkę, tylko po to, by namówić nas na spacer. Argumenty o złą pogodę czy brak czasu nie pomogą – kot przyzwyczajony do spacerów będzie chciał codziennie wychodzić z domu. Najlepiej nie wahać się, ale po prostu postępować zgodnie z radą naszego psa.

Nie każdemu kotu spodoba się spacer.

Jednak koty to nie psy, które podczas tych codziennych wypraw dowodzą swojej miłości i lojalności jeszcze bardziej niż gdy jesteśmy w domu. Jeśli zamierzamy regularnie wyprowadzać nasze koty na spacery lub kazać im towarzyszyć na ulicy lub gdziekolwiek idziemy, zawsze musimy uzyskać pozwolenie od właściciela Twojego kota (jeśli masz z nim umowę) i znaleźć miejsce, które będzie ci wygodnie. Trening na smyczy dla kotów jest łatwy, jeśli przestrzegamy kilku prostych zasad. Jak możemy lepiej chronić nasze koty przed bólem, agresją i stresem? Mając smycz na ramieniu, upewnij się, że kołnierz jest jak najwyżej. Jednocześnie opuść głowę naszego kota, aby nie mógł jej drapać ani wystukiwać.

Nie możesz po prostu zapiąć kota smyczy i iść z nią na spacer. W takiej sytuacji mało który kot będzie czuł się na tyle komfortowo, aby swobodnie chodzić po chodniku. Cały proces nauki należy podzielić na etapy – zaczynając od zakładania uprzęży raz dziennie w domu na kilka do kilkunastu minut, następnie przypinając smycz i stopniowo wychodząc na korytarz. W tym przypadku pośpiech jest złym doradcą – lepiej wydłużać poszczególne etapy, niż je przyspieszać, powodując u kota dodatkowy stres. Bardzo ważne jest również dobranie odpowiedniego sprzętu do chodzenia dla Twojego kota. Smycz powinna być lekka, stosunkowo długa i solidna. Lepiej zrezygnować z popularnych smyczy zwijanych, ponieważ ciągły nacisk może powodować dyskomfort u kota. Pamiętaj, aby nie przyczepiać smyczy do obroży, bo kot łatwo się z niej uwolni. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem są dobrze dopasowane szelki ochronne, z dwoma obręczami (szyją i klatką piersiową) połączonymi paskami na grzbiecie i klatce piersiowej kota. Szelki powinny dobrze przylegać we wszystkich miejscach, ale nie powinny być zbyt ciasne. Jeśli zauważysz, że szelek nie da się dobrze zacisnąć, oznacza to, że kot urósł i powinieneś kupić nowy. Z biegiem czasu możemy wydłużać czas trwania poszczególnych etapów i wychodzić z kotem na dłuższy spacer. Jeśli na początku nasz pupil nie ma ochoty wychodzić, pamiętaj tylko, że w okresie treningowym z pewnością przedstawi nam swoją opinię na ten temat w każdy możliwy sposób. Zapięcie musi być solidne i trwałe, a sam materiał nie może być sztywny i nie może mieć ostrych krawędzi. Dla wyjątkowych akrobatów i uciekinierów możesz rozważyć uprząż antyucieczkową z dodatkową opaską na brzuch. Taki sprzęt jest zwykle wykonywany na zamówienie i z pewnością zapewni większy komfort i bezpieczeństwo naszemu futrzakowi. Podczas spacerów powinniśmy przede wszystkim pamiętać o bezpieczeństwie kota. Jeśli mieszkasz w okolicy, w której dużo psów chodzi bez smyczy, lepiej wybrać czas, w którym spacerowiczów jest mniej. Nie należy też spacerować w pobliżu poruszających się pojazdów – samochodów, pociągów i jeżdżących na rowerach. Jeśli używasz szelek do chodzenia, pamiętaj, że jest to zabezpieczenie, więc sama obroża musi być na tyle szeroka, aby kot mógł obracać głowę na boki. Jak wspomnieliśmy wcześniej koty są strojone inaczej niż psy, więc to co przyjemne dla naszego psa może być torturą dla jego kociego brata. Jeśli nasz kot nie był jeszcze przyzwyczajony do szelek, najlepiej będzie, aby spacery w miejscach publicznych traktować jako okazję do poznania otaczającego go świata. Jeśli dotrzemy do ślepego zaułka lub szczególnie interesującego obiektu (ktoś do niego zadzwonił itp. Spacery z kotami to ciekawe przeżycie zarówno dla kotów, jak i ich właścicieli. Wspólne spędzanie czasu na łonie natury na warunkach naszego kociego przyjaciela pozwoli nam zbliżyć się do futrzastych towarzyszy i lepiej zrozumieć ich potrzeby.

 

Może Ci się spodobać:

Dodaj komentarz